Witajcie kochani!
Wydaliście już mnóstwo pieniędzy na zabawę sylwestrowe, a tu przede wszystkim kobiety jeszcze muszą zrobić fryzurę, makijaż i ubrać się.
Ja mam kilka domowych sprawdzonych sposobów na metamorfozę.
Po pierwsze dzień przed imprezą na twarz kładę głęboko oczyszczający peeling do twarzy z minerałami z Morza Martwego z Avon z planet spa, który kosztuje około 15 zł., a starcza na bardzo długo. Twarz myję i pozostawiam mokrą. Delikatnymi kulisty ruchami wpmasowuję peeling do wyschnięcia, pozostałość zmywam ciepłą wodą. Ten zabieg sprawia że zdzieram suchy naskórek, skóra staje się ukrwiona i rozjaśniona. Następnie nakladam maskę kolagenową hydrożelową do twarzy BIO COLLAGEN Mask liftingującą, którą kupuję na Allegro za 9,90 zł. Maskę trzymam na twarzy około 20 minut. Po jej ściągnięciu skóra od razu jest nawilżona i elastyczna. Na ręce i nogi nakładam ciepły wosk i trzymam przez około 20 minut. Za cały zestaw do rąk i nóg na Temu płacę około 25 zł. Po tym zabiegu skóra staje się nawilżona, rozjaśniona i mięciutka.
Moje paznokcie są kruche i łamliwe, więc nie obciążam ich żelami czy hybrydami, po prostu odchylam tylko skórki, ładnie opiłowuję i nakładam odżywkę z firmy Eveline 6 w 1 z lekkim różowym połysk. Tak przygotowane paznokcie wyglądają bardzo estetycznie i pasują do każdej kreacji.
W dzień imprezy na umyte włosy nakładam piankę, która nadaje się do stylizacji i długich i krótkich włosów. Włosy suszę i robię loki samoskrecającą lokówką. Wpinam parę wsuwek z perełkami - takie drobiazgi ozdobią każdą fryzurę, a nie są nadmiernie przesadne. Całość spryskuję super mocnym lakierem do włosów. Można też włosy wyprostować prostownicą jeśli ktoś woli gładkie, ale wtedy nie radziłabym już nic upinać tylko ewentualnie lekko posypać brokatem i utrwalić lakierem. Dla osób z krótkimi włosami nałożyć piankę, roztrzepać fryzurę palcami i mokre utrwalić mocnym lakierem. Wtedy stworzymy taki klasyczny nieład.
Pod makijaż nakładam płynną hennę na brwi i usta zakupioną na Temu za parę złotych - TATOOCOLOR i TATOOBROW, która sprawia, że nawet jak zliżemy szminkę to i tak kolor pozostanie. Zanim położę puder to nakładam mocno kryjący podkład z Temu (około 22 zł.) Beauty Linasi I wtedy już nakładam mocniejszy makijaż wieczorowy.
Mam trzy sprawdzone sukienki, które cały czas zakładam na jakieś wyjścia, zmieniam tylko ozdoby i wyglądają jak nowe a jednak zawsze robią wrażenie.
Pierwsza to długa prosta, czarna sukienka z rozcięciem na boku, dekoltem w serek i bardzo cienkimi ramiączkami. Zakładam do niej długi naszyjnik z imitacji pereł i wiążę supeł w połowie do tego zakładam kolczyki przeciągane z perełkami - jedną przy uchu, a drugą na końcu łańcuszka i bransoletkę z pereł może być pojedynczy rząd albo grubszą na dwa lub trzy rzędy. Do tego gruby na trzy centymetry lakierowany prosty pasek i proste czółenka koloru cielistego albo czarnego.
Kolejna stylizacja to midi prosta sukienka na grubych ramiączkach z dekoltem w trapez w kolorze ciepłego beżu i rozcięciem z tylu. Do niej zakładam w uszy wkrętki z jedno centymetrowym zielonym kamieniem, a na szyję zielony duży kamień na długim łańcuchu i dosyć grubą srebrną prostą bransoletkę. Całości dopełniają cieliste szpilki.
Ostatnia najbardziej odważna kreacja to czerwona prosta sukienka za kolano z półokrągłym dekoltem i ramiączkami w stylu motylkowym, a do tego czarne wkrętki kulki, czarne korale złożone z trzech sznurków z dużym okrągłym koralem przez środek i czarną bransoletką żmijką. Do tego koniecznie czarne szpilki i czarna kopertówka.
Obserwuję aktorki i topowe gwiazdy - zawsze wybierają elegancką klasykę.
Życzę Wam szampańskiej zabawy.
Agata.
Stwórz łatwo własną witrynę internetową z Webador